Dla Przemka Salety to na pewno trudne chwile. Znowu musi być świadkiem cierpienia córki, która czeka na drugi przeszczep nerki. Dziewczyna od kilku miesięcy poddawana jest bolesnym dializom.
Dla nastolatki to na pewno trudne chwile, bo wpływają na jej życie i samopoczucie. Jednak nastolatka dzielnie to wszystko znosi. - Nicole czuje się dobrze - wyznaje Saleta specjalnie dla "Super Expressu" i dodaje: - Dobrze znosi dializy.
Przeczytaj: Drugi przeszczep nerki. Co jeszcze czeka córkę Salety
Były bokser właśnie wrócił z rajdu w Maroku. - Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej - cieszy się Przemek.
Teraz będzie mógł wspierać i opiekować się Nicole, której sześć lat temu skrócił cierpienia, oddając swoją nerkę. Mało nie przypłacił tego życiem.
Zobacz: Córka Salety bez nowej nerki umrze
Teraz córce nie może pomóc. Jej nerka przestała pracować i przez co najmniej rok będzie musiała znosić dializy. Aż do drugiego przeszczepu.