Diwa miała pecha i nie natrafiła trafiła na godziny, w których świątynie są otwarte dla wiernych. Objechała taksówką Zakopane i okolice, ale nie udało się jej znaleźć kościoła, w którym mogłaby się pomodlić. O wszystkim poinformowała swoich fanów w mediach społecznościowych. - Chciałam się pomodlić za nas wszystkich, podziękować za łaski dla nas, za to, że dostaliśmy szansę zbawienia i dostajemy ją od nowa i od nowa. Ale niestety wszystkie kościoły w Zakopanem i w okolicach są pozamykane. Jeździłam tutaj taksówką i niestety wszystkie są zamknięte - poinformowała Edyta Górniak w nagraniu. - Cóż to za czasy, że wyznaczone są godziny na modlitwę. Zawsze myślałam, że w takie święta kościół jest otwarty przez te wszystkie trzy dni przez cały czas albo przynajmniej kapliczki są pootwierane. Czasami przecież lubimy się modlić sami - narzekała.
Dramat Edyty Górniak. Zamknięte kościoły w Zakopanem
2022-12-25
22:18
Edyta Górniak święta Bożego Narodzenia spędza w Zakopanem, gdzie mieszka w pięknej trzypiętrowej drewnianej willi. Wydawałoby się, że święta w stolicy Tatr wśród górali dla piosenkarki będą wspaniałym czasem. Nic bardziej mylnego. Górniak podzieliła się z fanami druzgocącym jej zdaniem faktem, że w najbliższej okolicy nie miała się gdzie pomodlić, bo wszystkie kościoły były pozamykane.
Edyta Górniak woli pracować z Rodowicz niż Steczkowską