Dramat gwiazdy "Na Wspólnej". Wycofała się z show-biznesu, by walczyć o życie syna. "Umierał mi na rękach"

Ewa Gorzelak to aktorka filmowa oraz teatralna, która zadebiutowała w 1995 roku w serialu "Dom". Na swoim koncie ma role w takich produkcjach jak "Złotopolscy", "Czułość i kłamstwa", "Na dobre i na złe", "M jak miłość" czy "Ojciec Mateusz". Popularność przyniosła jej jednak przede wszystkim rola Gabrieli w "Na Wspólnej". 

Jej wielką karierę przekreślił jednak rodzinny dramat. U syna Ewy Gorzelak, Ryszarda, zdiagnozowano nowotwór mózgu. Rokowania lekarzy były ostrożne - widzieli oni niewielkie szanse na wyzdrowienie chłopca... Po latach aktorka opowiadała, że Centrum Zdrowia Dziecka było jej drugim domem - gdy nocowała z synem w szpitalu, jej partner zajmował się drugim dzieckiem, Frankiem. 

- On mi umierał na rękach. W pewnym momencie nie miał siły płakać, tylko tak cichutko się skarżył. Prosiłam Boga, aby szybciej go zabrał i skrócił cierpienie. Myślałam, że mi serce pęknie - opowiadała w rozmowie z "Na Żywo" aktorka. 

Ewa Gorzelak zrezygnowała z kariery, by walczyć o życie umierającego syna. Na szczęście aktorka mogła liczyć na wsparcie ze strony bliskich. Lekarzom udało się uratować syna gwiazdy "Na Wspólnej", który dziś cieszy się zdrowiem.

Obecnie Ewa Gorzelak co jakiś czas pojawia się na ekranach (w ostatnich latach m.in. w "Na dobre i na złe" i "Ojcu Mateuszu") oraz eventach, jednak priorytetem jest dla niej rodzina. Przeżycia z przeszłości stały się dla aktorki inspiracją do założenia Fundacji "Nasze Dzieci", której celem jest pomoc dzieciom dotkniętym chorobą nowotworową oraz ich rodzinom.