Dramat Hanny Lis. Zrobiła badania genetyczne. Czeka na wyniki

2020-10-14 10:07

Hanna Lis (50 l.) podzieliła się z fanami niepokojącymi wieściami na temat swojego zdrowia. Dziennikarka narzeka na złe samopoczucie. Postanowiła zbadać, co służy jej organizmowi. Zaczęła szukać przyczyn złego stanu w genach. Gwiazda boi się wyników, ale nie widzi innego wyjścia. Otrzymała mnóstwo wsparcia od internautów.

Dramat Hanny Lis. Zrobiła badania genetyczne. Czeka na wyniki

i

Autor: East News

W tym roku Hanna Lis ma powody do złego samopoczucia. Dziennikarka pożegnała we wrześniu swoją ukochaną matkę. Lis sprawiła, by pogrzeb mamy był wyjątkowy. Była żona Tomasza Lisa otrzymała w okresie żałoby ogrom wsparcia. Wzruszający gest księdza na pogrzebie może służyć za przykład.   

Hanna Lis MIAŻDŻY Czarnka i PiS

Dramat Hanny Lis. Zrobiła badania genetyczne. Czeka na wyniki

Hanna Lis podzieliła się z fanami na Instagramie przykrą historią. Gwiazda przyznała się, że od kilku lat ma nietolerancję na niektóre potrawy np. owoce morze. Obawia się o swoje zdrowie i możliwe dolegliwości: - Wiecie, że sposób odżywiania uznawany powszechnie za zdrowy może być diametralnie sprzeczny z tym, co natura zapisała w naszych genach? Dziennikarka postanowiła dowiedzieć się, co jest zapisane w jej genach, i jak może zapobiec chorobom: - Trochę się boję wyników i nie tylko dlatego, że mogą postawić pod znakiem zapytania nieskrępowane wcinanie moich ukochanych makaronów (trzymajcie kciuki). Hanna Lis otrzyma wyniki za miesiąc. 

Wyświetl ten post na Instagramie.
Dwa tygodnie temu zrobiłam sobie prezent. Przed nadchodzącą zimą postanowiłam sprawdzić co służy mojemu organizmowi, a co wprost przeciwnie, szkodzi, choć być może nawet o tym nie wiem. Od kilku lat wiem, że mam ostrą nietolerancję na niektóre owoce morza (?), ale nie wszystkie nietolerancje, czy alergie pokarmowe objawiają się w sposób gwałtowny. Niektóre latami są powodem fatalnego samopoczucia i rozmaitych schorzeń. Wyniki badania genetycznego Genodiet iGenesis Completo będą moją mapą drogową do zdrowego DLA MNIE odżywiania. Bo to, co służy koleżance, niekoniecznie musi mi służyć, wręcz przeciwnie: może solidnie szkodzić. To co jednym daje spadek wagi, u innych powoduje tycie, i tak dalej, i tak dalej. Wiecie, że sposób odżywiania uznawany powszechnie za zdrowy może być diametralnie sprzeczny z tym, co natura zapisała w naszych genach? Postanowiłam się zatem co nieco o moich genach dowiedzieć. Trochę się boję wyników i nie tylko dlatego, że mogą postawić pod znakiem zapytania nieskrępowane wcinanie moich ukochanych makaronów (trzymajcie kciuki). Z prostego, trwającego 3 minuty testu (patyczkiem wymazowym pobiera się materiał genetyczny z wewnętrznej strony policzka) dowiem się też o swoich predyspozycjach do chorób układu krążenia, nadciśnienia, miażdżycy, udarów, czy zawałów, które niestety, z katastrofalnym skutkiem, występowały w mojej rodzinie. Nie mam żadnych objawów wspomnianych schorzeń, kłopot w tym, że mogą przez lata całe przebiegać bezobjawowo, aż nagle powodują pożar, który nie zawsze udaje się ugasić. Dowiem się czy w moim DNA jest zapisana skłonność do osteoporozy i cukrzycy, a także jak mój organizm metabolizuje witaminy z grup B, C i D, czy wymaga ich suplementacji, a jeśli tak to jakiej? Poznam potencjał antyoksydacyjny i detoksykacyjny mojego organizmu, co pozwoli mi zawalczyć zimą o lepszą odporność. Wszystko pod okiem LEKARZA, fanstastycznej dr. Beaty Dethloff, która w razie potrzeby skieruje mnie na dalsze badania laboratoryjne/konsultacje. Trzymajcie kciuki, wyniki za miesiąc! Zdrowej zimy Kochani!♥️⛄️DrBeataDethloff #AntiAging #BadanieNutrigenetyczne #iGenesis #Genodiet #WszystkoJestZapisaneWGenach #JednoBadanieNaCałeŻycie Post udostępniony przez Hanna Lis (@hanna_lis)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki