Katarzyna Dowbor większość czasu spędza na planie swojego programu "Nasz nowy dom". W każdym odcinku, wraz ze swoja ekipą, odnawiają domy kolejnych uczestników, dla których jest to start w nowe, lepsze życie. Jak zaznacza prezenterka, budowlańcy są w stanie przeprowadzić generalny remont w zaledwie pięć dni. Wygląda na to, że teraz sama Kasia będzie musiała się zwrócić o pomoc do zaprzyjaźnionej ekipy remontowej. Ostanie opady śniegu przyczyniły się bowiem do sporych zniszczeń, o których gwiazda poinformowała na swoim Instagramie.
Prowadząca "Nasz nowy dom" wrzuciła do sieci zdjęcia zawalonej altanki. Okazuje się, że mokry śnieg, który zalegał na jej dachu, doprowadził do zawalenia się dość solidnej konstrukcji. Zmieszczeniu uległo wszystko co znajdowało się pod tym zadaszeniem.
Zobacz, jak mieszka Katarzyna Dowbor:
"Tyle zostało z mojej altanki w ogrodzie. Po nocnych opadach mokrego śniegu rano zastałam taki widok. Wszystkie meble ogrodowe zniszczone, połamane grube bale podtrzymujące dach. ??W nocy spadło prawie 30 centymetrów śniegu. Poranek zaczęłam od zagarniania go z dachu domu i stajni. Altanki nie zdążyłam niestety odśnieżyć. Ale i tak jestem szczęśliwa, że nie było pod nią nikogo z domowników - ludzi i zwierząt - i nie zawalił się dach nad stajnią", napisała.
Jednocześnie zwraca się z ważnym apelem do swoich fanów:
"Proszę Was, odśnieżajcie swoje dachy, nie zostawiajcie tego na później, bo ja dopiero teraz zobaczyłam, ile może ważyć mokry śnieg."