Córka Przemysława Salety (48 l.) i Ewy Pacuły potrzebuje kolejnego przeszczepu nerki. Dziś, by normalnie funkcjonować, poddawana jest dializom. Ale jej stan z dnia na dzień się pogarsza. Niedawno była dwukrotnie hospitalizowana. W 2007 roku nerkę oddał jej ojciec. Dziewięć lat po zabiegu Saleta niechętnie mówi o zdrowiu córki, wiedząc, że przez te lata nie dbała o siebie należycie.
- Nicole jest dializowana. Tyle powiem. Więcej nie chcę się wypowiadać za nią, bo ona jest dorosła - mówił nam niedawno.
I chociaż nerka Salety może pracować normalnie przez dziesięć lat, już dwa lata temu potrzebna była kolejna operacja. Pacuła nie mogła wtedy zostać dawcą, bo była w ciąży. Przygotowania do przeszczepu ruszyły dopiero kilka tygodni temu, a przez ten czas Nicole poddawana była dializom. Ewa jako kandydatka na dawcę poddała się specjalistycznym badaniom i z niecierpliwością czekała na wyniki. Nieoficjalnie wiadomo, że nie są one jednak zadowalające.
- Wizja rodzinnego przeszczepu się oddala. Wciąż piętrzą się problemy - mówi znajoma Pacuły.
Szansą jest przeszczep od obcego dawcy. Jest to jednak długotrwały proces. Kiedy zadzwoniliśmy do Ewy, była w szpitalu wyraźnie podłamana. - Nie chcę odnosić się do informacji, że nie mogę zostać dawcą - mówi jedynie.
Zobacz: Córka Salety walczy o życie. Najpierw dostała nerkę od ojca, teraz narząd odda jej matka!