Shakira odpoczywa na wakacjach - zwiedza oceanarium, bawi się na plaży... Jednak jak się okazuje zwierzęta nie oszczędzają nawet gwiazd!
Podczas zwiedzania oceanarium Shakira zainteresowała się i podeszła bardzo blisko lwów...
Oczywiście mowa o lwach morskich, które żywią się rybami. Gwiazda chciała zrobić im zdjęcie, jednak jeden z osobników pomyślał, że ma dla niego smakowitą rybkę.
Wyskoczył z basenu i ugryzł wokalistkę w rękę. Na Facebooku Shakira dzieli się przeżyciem z fanami - opisuje, że "bestia wyskoczyła z wody i patrzyła jej prosto w oczy", zaś Shakira sparaliżowana strachem "krzyczała i patrzyła bestii w oczy, sparaliżowana strachem nie mogła się ruszyć". Lew morski próbował ją zaatakować "zaś wszyscy wokoło krzyczeli". I wtedy przyszedł ratunek "mój brat heros odciągnął mnie od potwora i dosłownie uratował mi życie".
Po takim opisie spodziewamy się zdjęcia co najmniej rozszarpanej ręki. A tymczasem Shakira przeżywa lekkie zadrapanie... Ktoś tu jest hipochondrykiem, czy tylko nam się wydaje?
Swoją drogą - mama nie uczyła, żeby nie drażnić zwierząt?