Sylwia Bomba lata temu zdobyła popularność dzięki programowi TTV "Gogglebox. Przed telewizorem". Później doszedł jeszcze udział w "Tańcu z gwiazdami". Na co dzień celebrytka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, w których często pokazuje też swoją uroczą córeczkę Tosię (4 l.). W lipcu tego roku Sylwia musiała zmierzyć się z trudną sytuacją, bo zmarł Jacek Ochman, jej były partner oraz ojciec Antosi. Po tych przykrych doświadczeniach, Bomba wzięła się za urządzanie nowego domu. I tu właśnie pojawiły się pierwsze problemy, które przyprawiają ją o zawrót głowy.
Bomba nie radzi sobie z urządzaniem domu
Bomba jest zrozpaczona. Nie wiedziała, że wykańczanie czterech kątów wiąże się z tyloma sprawami i decyzjami, które trzeba podjąć. Na filmiku, który zamieściła na Instagramie dzieli się z fanami swoją trudną sytuacją. Przyznaje, że jest wykończona: "Matko boska, czy tylko ja tak ciężko to znoszę?". To wszystko ją zwyczajnie przerasta: "Tak wygląda człowiek na dermapenie, który jest na wykończeniu, znaczy, zaczyna wykańczać dom, czyli jest na wykończeniu. Bo słuchajcie, ja nie wiedziałam, że żeby wykończyć dom to trzeba te wszystkie kleje, panele, zlewy, płytki, listwy, gresy, podwieszenia, kibelki, ceramika". Sylwia prosi nawet fanów o pomoc przy podjęciu decyzji. "Temat przez który nie mogę spać, to są podłogi. Powiedzcie mi. Dzisiaj Pan mi pokazywał podłogę winylową, ja sobie wymarzyłam drewnianą, ale te są bardzo drogie... Moja koleżanka ma płytki, które imitują drewno, i ponoć są praktyczne. Dużo ludzi mówi też o panelach. Jakie macie podłogi? Jakie polecacie? Na co zwrócić uwagę przy wyborze podłóg? Wszelkie rady bardzo mile widziane", dodała.