Tomasz Kammel obruszył się na myśl o promocji w jednej z gdańskich restauracji. Na witrynie zobaczył, że dla wszystkich gdańszczan w restauracji przygotowano specjalną promocję - 20 procent rabatu na zamówienie.
Prezenter TVP uznał, że promocja jest niesprawiedliwa i wyróżnia gdańszczan spośród innych klientów. W dość dosadnych słowach wyraził swoje oburzenie na Instagramie.
"Żyjemy w wolnym kraju, wiem. Ale ja nie lubię takich akcji. Jestem z Jeleniej Góry, i dlatego place więcej? , hmmmm. Jestem z Jeleniej Gory i dlatego poszedłem do konkurencji. Swoją drogą jako gdańszczanin też w życiu bym tam po takiej akcji nie poszedł" - napisał.
A wy co myślicie o tej promocji?