Przypomnijmy, że zwycięzcą drugiej edycji "Big Brothera" został Kamil Lemiszewski. Z wykształcenia pielęgniarz-położnik, zawodowo kaskader, którego największym marzeniem jest zagrać Jamesa Bonda. Aktualnie mieszka w Londynie. W programie wygrał 100 tys. złotych! Jak się okazało, nawet taka kwota nie zdołała go zadowolić. W wywiadzie dla magazynu "Party" wyznał, że jest bez grosza! Kamil nie ukrywa swojego rozczarowania: - Jest to mała kwota, bo na przykład w Rosji, czy Anglii wygrana to jest milion funtów albo milion dolarów, gdzie dom Wielkiego Brata zarabia dziesiątki milionów złotych, a ja dostałem sto tysięcy. Lemiszewski podkreślił, że sytuacja, w której się obecnie znalazł jest beznadziejna, ponieważ idą święta, a jego konto bankowe jest w opłakanym stanie.
Zobacz też: Big Brother. Gdzie jest dom Wielkiego Brata? [MAPA]