Dwa pokazy w jeden wieczór: Sieradzky i Mokobelle. Czy to najbrzydsze sukienki świata?

2015-04-14 12:41

Maciej Sieradzki, finalista pierwszej edycji Project Runway, pokazał swoją najnowszą kolekcję. W ten sam wieczór odbył się pokaz sukienek marki Mokobelle. Zastanawiamy się, które sukienki są brzydsze. Metalowo-paciorkowe worki Sieradzkiego czy zniekształcające sylwetkę płachty materiału Lookbook? Zobaczcie galerię.

W poniedziałek w Warszawie odbyły się dwa pokazy modowych kolekcji. Swoje projekty pokazał finalista Project Runway, Maciej Sieradzki. Maciek nie wygrał programu z Anją Rubik, ale całkiem nieźle radzi sobie na rynku modowym w Polsce. Jeszcze do niedawna miał butik przy pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Maciek słynie z kontrowersyjnych projektów. Najnowsza kolekcja stworzona jest z plecionek, metalowych kółek i skóry. Trudno powiedzieć czy w ogóle nadają się do noszenia. Mokobelle, marka biżuterii, która również w poniedziałek pokazywała swoją kolekcję, ubrała swoje modelki w wielkie, kwieciste i kolorowe kawały materiału niedbale zszyte w kilku miejscach. Kreacje Lookbook, bo tej firmy były to ubrania, nosiły na pokazie m.in. Karolina Malinowska, Kamila Szczawińska i Dorota Williams. Nie jesteśmy pewni czy gorsza jest nieużyteczność ubrań czy dramatyczne zniekształcenie sylwetki.

Zobacz: Slow fashion, czyli moda na minimalizm. Co to jest i na czym polega?

Czytaj: Jak się ubierać wiosną? Pomysły na stylizacje!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki