Julia von Stein robi obiad za 21 zł
Julię von Stein można przede wszystkim kojarzyć z programu "Królowe życia". Show już zniknęło za anteny, ale celebrytka zdecydowała, że ona sama nadal chce być częścią medialnego świata. Spadkobierczyni stawia swoje kroki już nie tylko jako influencerka, ale zdecydowała, że też chce być piosenkarką.
Żonglowanie tymi wszystkimi zadaniami wydaje się dla niej proste. Dlatego jej operator postawił przed nią inne bardzo trudną misję. Miała mu ugotować obiad za 21 zł. Jak sobie Julia von Stein poradziła z rolą gospodyni domu? Operator nie pozostawił na niej suchej nitki!
Pomysł Julii von Stein na tani obiad
Zmagania z gotowaniem celebrytki można było zobaczyć w jej najnowszym odcinku na YouTube. Julia von Stein na przeżycie całego dnia dostała 100 zł. Te pieniądze miały być przeznaczone na transport, ale także i na jedzenie. Niestety, celebrytka większość wykorzystała na przejazd taksówką, więc na obiad miała tylko 21 zł.
Zakupy z taką kwotą są bardzo trudne, ale celebrytce udało się zakupić najpotrzebniejsze produkty. Wymyśliła, że poda zupę wiosenną, makaron z pulpetami oraz budyń z owocami na deser. Część składników już miała w domu, więc w efekcie obiad był wart więcej niż 21 zł.
- Ja na razie nie wiem, co robię – wyznała.
Lepsza szafa niż kuchnia?
Celebrytka wyznała, że ona chętnie w ogóle pozbyłaby się kuchni z domu i na jej miejsce wstawiłaby szafę na buty, więc widać, że najwidoczniej nie przepada za gotowaniem.
- Boże, jaki syf – komentowała Julia, gdy oglądała produkty, które miała użyć podczas przyrządzania potraw.
Julia zdradziła także rodzinny sposób na ugotowanie idealnego makaronu.
- Trzeba nim rzucić o szafkę. Jeżeli się przyklei, to znaczy, że jest dobry – tłumaczyła.
Potrawy zostały przygotowane, ale niestety operator nie był zachwycony kuchnią celebrytki.
- Wiem, że mogłam się jeszcze bardziej postarać – mówiła Julia.
Operator później zaczął przestrzegać inne osoby przed kuchnią celebrytki. Jak sam wyznał: „Troszkę się pochorowałem, ale nie chciałem tego mówić głośno”.