W gorączce świątecznych przygotowań pani Anna nigdy nie zapomina o swoim pierwszym mężu. Zawsze znajduje czas na chwilę zastanowienia i wraca myślami do beztroskich lat młodości i małżeństwa, które zawarła jeszcze w trakcie studiów.
Aktorka - pisze "Świat&Ludzie" - wspomina, m.in. znoszenie pudeł z choinkowymi ozdobami, lepienie pierogów na poddaszu starej krakowskiej kamienicy, malowanie własnoręcznych bombek i oczekiwanie z Wiesławem na pierwszą gwiazdkę.
Dymna nadal celebruje tradycję malowania świątecznych ozdób i teraz w ich przygotowywaniu pomaga jej 24-leni syn Michał. Wspólnie odwiedzają również Cmentarz Salwatorski w Krakowie, gdzie leży Wiesław Dymny. Na jego grobie stawiają małe udekorowane drzewko, po czym zatapiają się w modlitwie.
Dymna w święta odwiedza grób małżonka
2009-12-25
20:16
Każdego roku w Święta Bożego Narodzenia Anna Dymna (58 l.) wspomina swojego zmarłego w 1978 roku męża Wiesława Dymnego. Aktorka idzie na cmentarz i stawia na grobie małe świąteczne drzewko udekorowane ozdobami.