Batalia rozwodowa między Katarzyną a Kaiem trwa w najlepsze. Mąż aktorki walczy o wyłączną opiekę nad córkami, ona natomiast żąda tego samego, chcąc zarazem pozbawić praw rodzicielskich ojca. We wrześniu 2012 r. Figura wytoczyła przeciwko mężowi ciężkie działa. Publicznie wyznała, że Kai znęcał się nad nią i dziećmi psychicznie i fizycznie.
- Dziewczynki wyjawiły babci, że kiedy na trzy dni pojechałam na festiwal filmowy do Karlovych Varów, ich tata nie mógł opanować gniewu i roztrzaskał krzesło na oczach córek. A potem rzucił w jedną z nich butem i uderzył ją w czoło... One nie chcą widzieć ojca. Boją się go - opowiadała nasza gwiazda.
Kai konsekwentnie milczał, jednak na jego profilu na Facebooku można było podziwiać zdjęcia ze spotkań z córkami. Ostatnio Amerykanin dużo przebywa w Polsce i wiele czasu poświęca swoim pociechom.
- Dziewczyny go uwielbiają, wchodzą mu dosłownie na głowę. A on jest szczęśliwy, że ma z nimi tak dobre relacje - mówi nasz informator. I faktycznie widzieliśmy to na własne oczy.
Całą trójkę spotkaliśmy na warszawskiej Saskiej Kępie. Nie mieliśmy złudzeń. Dziewczynki są zapatrzone w swojego tatusia, widać, że go kochają i świetnie się z nim bawią.