Nikt nie może uwierzyć, że ta gwiazda naszego kina trafiła na stół operacyjny. Media obiegła informacja, że Przybylska przeszła poważną operację guza trzustki. Teraz Ania przebywa na oddziale chirurgii ogólnej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku. Potrzebuje dużo spokoju, aby mogła szybko stanąć na nogi. Pomaga jej w tym partner Jarek Bieniuk. Pomimo że piłkarz akurat szykował się do ważnego meczu z Barceloną, odwiedził ukochaną w szpitalu. Widać że bardzo martwi się o jej zdrowie. Teraz to on ma na głowie cały dom, a szczególnie opiekę nad trójką ich dzieci: Oliwią (11 l.), Szymonem (8 l.) i Jasiem (2 l.).
Maluchy bardzo tęsknią za mamą, która do tej pory zajmowała się nimi od świtu do nocy. Na razie nie mogą jej odwiedzać w szpitalu, dlatego za pośrednictwem taty przekazały mamusi emocjonalne laurki. Jarek z jedną z nich pojawił się ostatnio w szpitalu. Dzieci narysowały na niej drzewo...
- Może to świadczyć o wzmożonej potrzebie poczucia bezpieczeństwa, świadczy o niepewności. Dziecko potrzebuje stałości, niezmienności i dostrzeżenia przez mamę, która teraz nie może się nim zajmować z powodu choroby - tłumaczy Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięcy.
Podobno znana pacjentka ma być niedługo przeniesiona z chirurgii na inny oddział wewnętrzny. Ma więc szansę powrotu do domu już za tydzień.