Tadeusz Horvath w okresie swojej popularności nie mógł przejść spokojnie po ulicy. Wszystko za sprawą żądnych autografów fanek młodego aktora. Zadebiutował w 1982 roku jako Romanek w filmie "Śpiewy po rosie". Dwa lata później zagrał wnuczka leśniczego w serialu "Lato leśnych ludzi". Jednak największą popularność przyniosły mu role w serialach "Urwisy z Doliny Młynów", "Klementynka i Klemens - gęsi z Doliny Młynów" oraz oczywiście rola Julka Bromskiego w serialu "Janka".
- Za zarobione pieniądze, kupiliśmy sobie z Maurycym Wyganowski, który grał Pyskacza, motory "emzetki", jeździliśmy nimi po Warszawie. Bez prawa jazdy - wspomnia aktor w rozmowie z serwisem Pomponik.pl. Serial i film "Janka" współprodukowała niemiecka wytwórnia. Chłopak został zaproszony do Kolonii na konferencję prasową. Zachód tak mu się spodobał, że postanowił zostać. Jednak po półrocznym pobycie w Niemczech, mama zabrała go do Polski.
Wyjechał po skończeniu liceum wraz z całą rodziną. Horvathowie udali się do USA. Parał się wieloma pracami dorywczymi. W końcu rozkręcił swój interes - sprzedawał lody. Nie porzucił dziecięcej pasji i grywał w jako statysta. - Gdybym został w Polsce, dziś pewnie byłbym biedakiem, któremu nie wyszło w filmach i musi teraz sprzedawać lody. W Stanach postrzegano to inaczej: że znalazłem coś, co mi odpowiada, i muszę być odważny, bo jestem przedsiębiorcą - gorzko konkluduje Horvath. Po 20 latach w Stanach, przeniósł się do Kanady, gdzie pracuje w nieruchomościach. - Nie lubię pracować dla ludzi, który patrzą na zegarek i złoszczą się, gdy spóźnię się do pracy. Nie ma mnie też na Facebooku ani innych portalach społecznościowych. Staram się chronić prywatność - mówi dawny idol nastolatek.
Zobacz: Polska gwiazda kina poważnie choruje! Waży tylko 30 kg
Czytaj więcej na http://www.pomponik.pl/plotki/news-tadeusz-horvath-z-serialu-janka-po-latach-gdybym-zostal-w-po,nId,2215433#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox