Dzięki "Magdzie M." zyskał sławę i status amanta. Żałuje, że zagrał w serialu?

2025-03-16 5:16

Na początku XXI wieku miliony widzów śledziły losy pewnej warszawskiej prawniczki. "Magda M." była wielkim hitem TVN. Serial nie tylko ustabilizował pozycję Joanny Brodzik, ale wprowadził do show-biznesu Pawła Małaszyńskiego. Przystojny aktor zyskał sławę oraz status amanta. Jednak popularność bardziej mu przeszkadzała niż pomagała.

Paweł Małaszyński: Rola w "Magdzie M." zrobiła z niego gwiazdę

"Magda M." trafiła na antenę TVN na początku września 2005 roku. Początkowo planowano trzy sezony, ale ogromna popularność serialu sprawiła, że powstał dodatkowy sezon. Produkcja sprawiła, że wcielająca się w tytułową rolę, Joanna Brodzik (52 l.), stała się królową ekranów.

Ogromną sławę zyskał również Paweł Małaszyński (48 l.). Był to przełom w karierze młodego aktora. Bardzo szybko dostał się na szczyt. Zaczęły spływać do niego liczne propozycje filmowe. Grał główne role w różnych hitowych produkcjach, m.in. w "Twarzą w twarz", "Świadku koronnym", "Katyniu", "Czasie honoru" czy "Listach do M.".  

Cieszył się również niebywałym powodzeniem wśród pań. Mówiło się nawet, że rozkochał w sobie pół Polski. Media opisywały go jako nowego amanta polskiego kina. Dla niego liczyła się jednak tylko jedna kobieta - jego żona, Joanna Chitruszko. Znają się od dziecka, a od czasów liceum są parą. Spędzili wspólnie niemal całe życie. Paweł zawsze podkreślał, że żona jest jego największym wsparciem i przyjacielem.

Nie można zaprzeczyć, że rola prawnika Piotra Korzenieckiego z "Magdy M." oraz późniejsze projekty Małaszyńskiego, sprawiły, że został wrzucony do szufladki "miłych, przystojnych facetów", z której trudno było mu się wydostać. Grał albo amantów, albo mężczyzn w mundurach. "Poprzez role w serialach zostałem w pewien sposób naznaczony, określony" - stwierdził lata temu aktor.

Zobacz również: Paweł Małaszyński trafił do psychiatry! Wstrząsające szczegóły. Aktor przeżywał prawdziwe katusze

Paweł Małaszyński żałuje udziału w "Magdzie M."?

Z czasem zaczął bardziej przebierać w rolach. Ze wszystkich sił próbował odciąć się od łatki filmowego amanta. W ostatnich latach rzadziej pojawia się na ekranie. Na początku ubiegłego roku po ponad 20 latach zrezygnował z pracy w Teatrze Kwadrat, ale nadal pojawia się na deskach teatrów. Małaszyński rozwija również karierę muzyczną. W 2004 założył zespół Cochise, z którym wydał trzy płyty. Od ubiegłego roku można go oglądać w "Na dobre i na złe".

Kilka miesięcy temu udzielił szczerego wywiadu. W rozmowie z Plejadą postanowił rozliczyć się z przeszłością. Stwierdził nawet, że dzisiaj nie zdecydowałby się na zostanie aktorem. 

To trudny i czasem niesprawiedliwy zawód. Za dużo w nim niewiadomych. Ja, patrząc dzisiaj z perspektywy czasu, nie wybrałbym tego zawodu ponownie - powiedział.

Na pytanie Kamili Glińckiej czy może odmówił by zagrania kilku ról - np. w "Magdzie M.", Paweł Małaszyński odpowiedział, że był to piękny czas. Zaprzecza to powracającej co jakiś czas plotce, według której aktor miał żałować swojego udziału w hicie TVN. 

Nie, dlaczego? To był fajny projekt. Ja bardzo lubiłem ten serial. Dużo się nauczyłem, poznałem fantastycznych ludzi. To był piękny czas - wyjaśnił aktor. 

Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że w pewnym momencie wpadł w pułapkę własnego wizerunku.

Myślałem, że uda mi się to wszystko oddzielić, a potem pięknie połączyć w jeden organizm. Niestety, po drodze wpadałem w różne pułapki. Szuflady i klatki, z których nie potrafiłem się wydostać. Zawsze chciałem w swoim życiu zawodowym łączyć kino komercyjne z kinem autorskim i niezależnym. Niestety, nie do końca mi się to udało - przyznał.

Zobacz również: Annę Przybylską i Pawła Małaszyńskiego łączyło coś niezwykłego. "Ciągle o niej myślę"

Super Express Google News
Autor:
Na dobre i na złe. Paweł Małaszyński zostanie w obsadzie na dłużej
QUIZ. To był kultowy serial TVN. Jak dobrze pamiętasz Magdę M.?
Pytanie 1 z 12
Skąd pochodzi główna bohaterka serialu, Magda M.?
Kadr z serialu Magda M.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki