Dziennikarka TVP jest zrozpaczona. Wychowywała dziecko i niedawno zaręczyła się ze swoim ukochanym. Kilka miesięcy temu źle się poczuła i postanowiła to sprawdzić. Po badaniach usłyszała przerażające wieści od lekarzy. Klementyna Wohl choruje na raka pola trzustkowo-dwunastniczego:
- Dzień, w którym usłyszałam diagnozę, rzucił cień na moje plany i marzenia o przyszłości. Rozległy nowotwór w obrębie układu pokarmowego, nieoperacyjny. Ograniczone możliwości leczenia brzmią jak wyrok - możemy przeczytać na stronie internetowej zbiórki.
Dziennikarka nie poddaje się mimo wyroku lekarzy. Jednak wymaga skomplikowanego leczenia w zagranicznej klinice, na które ją nie stać:
- Moja rodzina i znajomi szukali za granicą klinik, które podejmą się operacyjnego usunięcia rozległego guza i dalszego leczenia, dając mi nadzieję. Przyjmie mnie najprawdopodobniej Klinika w Heidelbergu, która zgodziła się podjąć skomplikowane leczenie, którego koszt wynosi minimum 65 tys. euro.
David Wildstein zachęca do wpłacania choć drobnych kwot, aby uratować dziennikarkę: - Jest z nią bardzo źle i wszyscy staramy się pomóc, błagam Was serio, pomóżcie jej, udostępnijcie jak możecie, cokolwiek. Niech walczy dalej i niech ta groteskowa materia świata jej w tym nie przeszkodzi. Niech nie zostawi swojego synka samego.
Do końca zbiórki zostały dwa dni, a udało się już zebrać ponad połowę potrzebnej kwoty.