Ta publikacja wstrząśnie polskim show-biznesem. Zuzanna Łapicka-Olbrychska (63 l.) postanowiła zgodnie z ostatnią wolą sławnego ojca, wydać jego dzienniki spisane w latach 1984-2005. - Chcę leżeć w rodzinnym, XIX-wiecznym grobie na warszawskich Powązkach. Natomiast zza grobu, chcę przypiep***ć wszystkim dziennikami - mówił Andrzej Łapicki.
"Rewii" udało się dotrzeć do fragmentów publikacji pod tytułem "Jutro będzie Zemsta". Aktor zdobył się w nich na wyjątkową szczerość pod adresem wielu kolegów z branży. Oberwało się przede wszystkim Danielowi Olbrychskiemu - byłemu zięciowi.
Daniel Olbrychski nie był wiernym mężem
- Zuzia kłóci się ciągle z Danielem, który jest nie do wytrzymania, co wiem od 15 lat. I tak Zuzia ma żelazne nerwy. (...). Tydzień nerwów, bo Zuzia wnosi o rozwód. Daniel przesadził z artystką niemiecką Sukovą, która zadzwoniła do Zuzi z pytaniem, czy D. jej powiedział o nich. D. nie powiedział, bo jest tchórz, ale za to Zuzia się dowiedziała, że aż do tego stopnia. Bolesne to i nerwy szarpiące - napisał Łapicki w swoim dzienniku.
Nawet po rozwodzie Daniel Olbrychski nie dawał spokoju byłej żonie, co wywoływało duży niepokój w rodzinie Łapickich. - Daniel niemożliwy. Ciągle Zuzi wymyśla, pieniędzy na szkołę Weroniki nie daje. I się czepia. Nie może zrozumieć, że Zuzia go nie chce. Przecież to wstyd dla każdego mężczyzny czepiać się kobiety, która cię nie chce.
Łapicki walczył z rakiem
Andrzej Łapicki przez około 20 lat żył w ciągłym lęku przed chorobą nowotworową. Zdiagnozowano u niego czerniaka - raka skóry. - Tydzień pod znakiem raka. Od poniedziałku czekanie na wynik. Ja dosyć pogodzony z losem, Zosia, o dziwo, też. W czwartek, że jednak na Wawelskiej znaleziono minimalną ilość melaniny, więc to czerniak. Ale dobrze i w porę wycięty - czytamy słowa Łapickiego w "Rewii".
Ostatni wpis w dzienniku Andrzeja Łapickiego ukazał się 22 lipca 2005 roku. Kupicie książkę "Jutro będzie Zemsta"?
ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Łapicki wydziedziczył Kamilę, bo nie chodziła z nim na dializy?