Syn Sylwii Peretti, celebrytki znanej z programu "Królowe życia", zginął w tragicznym wypadku w Krakowie. Ani jego, ani trzech innych mężczyzn w wieku od 20 do 24 lat, nie udało się uratować. Zdaniem śledczych, to właśnie Patryk P. miał kierować samochodem, który rozbił się na Moście Dębnickim w Krakowie i wylądował na betonowym murze. Pogrzeb syna Peretti odbił się ogromnym echem w mediach, a teraz o sprawie znów zrobiło się głośno za sprawą dziewczyny Patryka. O tym, że mężczyzna był w związku, plotkowało się już wcześniej, ale ostatnie wydarzenia zdają się to ostatecznie potwierdzać. Można nawet uznać, że dziewczyna 24-latka ujawniła się. To, co zrobiła, sprawi, że będą o niej pisać media w całej Polsce, a wszystko ze względu na to, z jak dużym zainteresowaniem wiąże się ten koszmarny wypadek.
Dziewczyna syna Sylwii Peretti ujawniła się. Zrobiła coś, o czym będą pisać media w całej Polsce
Dziewczyna syna Sylwii Peretti postanowiła się ujawnić. Zdecydowała się na ważny gest i najwyraźniej zgodziła na to, by zamieścić informację o niej na najnowszym nekrologu, który dziennikarze dostrzegli podczas pogrzebu Patryka. Czytamy w nim, że 24-latek był nie tylko synem i wnukiem, ale również... "chłopakiem". To nie jedyna zaskakująca informacja, jaką tam zamieszczono.
- Pogrążona w głębokiej żałobie rodzina. (...) Prosimy o nieskładanie kondolencji - podpisano na koniec nekrologu syna Sylwii Peretti.
W internecie aż wrze. Z jednej strony ludzie piszą, że wypadek w Krakowie pochłonął życia czterech młodych osób i jest to tragedia sama w sobie, ale nie brakuje również głosów, że w końcu do wypadku doprowadziła osoba będąca w stanie upojenia alkoholowego, za co należy ją wyłącznie krytykować. Jedno jest pewne: dla matki, jaką była Sylwia Peretti dla Patryka, to zawsze będzie po prostu bolesna strata ukochanego syna.