Film „Dziewczyny z Dubaju” osiągnął ogromny sukces. Można go obejrzeć na wielkim ekranie w całej Polsce, a także w 10. krajach za granicą. Obecnie, jest jednym z najchętniej wybieranych przez kinomanów. Dramat jest oparty na książce Piotra Krysiaka, o takim samym tytule oraz przedstawia faktyczne zdarzenia, które miały miejsce w Polsce, w związku z tzw. „aferą dubajską”. Film nie podaje konkretnych nazwisk osób, które były zamieszane w „podróże” do Dubaju, ale przestawia postacie łudząco podobne to wielu celebrytów, sportowców, polityków czy nawet dziennikarzy.
Zobacz wyżej GALERIĘ: Dziewczyny z Dubaju: Premiera z udziałem gwiazd
Radosław Majdan wymijająco o filmie „Dziewczyny z Dubaju”
Już na samym początku filmu, pojawia się scena, która wzbudza dużo kontrowersji. Dwie atrakcyjne, młode kobiety oglądają mecz piłki nożnej i chwalą się, z którymi piłkarzami poszły do łóżka. Na ekranie telewizora widać postać bardzo podobną do Radosława Majdana. Bohater miał również blond włosy i opaskę na głowie. Jedna z dziewczyn pochwaliła się drugiej, że wytatuowała sobie na ramieniu inicjały właśnie tego konkretnego piłkarza, czyli… „RM”. Łatwo się więc domyślić, że Dodzie mogło chodzić właśnie o jej byłego męża. Dziennikarka Party.pl zapytała, jak Radek Majdan odniesie się do plotek dotyczących tego, że jego podobizna ukazana jest w filmie.
„Nie. Błagam… Ja nie będę tego komentował. Tak również tego, co wydarzyło się później, bo leżącego się nie kopie. Tylko tyle powiem” - odpowiedział Majdan.
Doda już wcześniej zapowiadała, że w filmie „Dziewczyny z Dubaju” pokaże tylko prawdę. Ponoć jej celem nie jest zniszczenie życia osobom umoczonym w „aferę dubajską”, ale podarowanie lekcji młodym dziewczynom, które ślepo marzą o karierze w show-biznesie.