Tak hucznie Edyta Górniak nie świętowała nawet swoich niedawnych 50. urodzin. Po ostatnich nagraniach telewizyjnych diwa znalazła jeszcze siłę, by wyjść do klubu. A to wyjątkowo rzadki widok. Górniak nie była na takiej imprezie od lat i prawie w ogóle nie pija alkoholu. Jeśli akurat nie pracuje, najczęściej zaszywa się gdzieś z dala od ludzi.
Tak imprezuje Edyta Górniak
Edyta Górniak zjawiła się w klubie w centrum Warszawy tuż po północy. Towarzyszyła jej przyjaciółka. Wyglądało na to, że miały zarezerwowany stolik. Już po chwili przysiadło się do niej międzynarodowe towarzystwo – m.in. znany, amerykański makijażysta Harry Jefferson (33 l.) i jego znajomy, który porwał naszą diwę do szalonego tańca. Edyta wznosiła toasty szampanem, a później sączyła jeszcze owocowy koktajl. Przytulała się do swojej przyjaciółki i to razem z nią wyszła z klubu około godziny 4 nad ranem.
To z pewnością ostatnia impreza Edyty w tym roku. Teraz wokalistka musi skupić się na przygotowaniach do koncertu sylwestrowego TVP2 w Zakopanem, podczas którego po raz pierwszy w życiu wystąpi w duecie ze swoim synem Allanem (18 l.).
Zobaczcie w naszej galerii, jak imprezuje Edyta Górniak:
Święta bez stresu i pośpiechu? TO MOŻLIWE!
Posłuchaj świątecznych porad Krystyny Mirek, autorki książki "Uwierz w szczęście".
Listen to "Świąteczne przyjemności" on Spreaker.