Edyta Górniak boi się sylwestra

2010-12-27 12:40

To była najbardziej skrywana tajemnica Edyty Górniak (38 l.). Wielka artystka przeżyła szok, gdy raz nie została wpuszczona na imprezę sylwestrową. Powód? Nie rozpoznał jej stojący w drzwiach ochroniarz. Gwiazda do dziś ma uraz i boi się, żeby w tym roku sytuacja się nie powtórzyła.

Edyta rok w rok jest gwiazdą koncertów sylwestrowych, które organizują telewizyjna Dwójka i Polsat. Gwiazda bawi publiczność swoimi niezdartymi przebojami. Po koncertach zazwyczaj udaje się na imprezy. Niestety, kiedyś zdarzyło się, że nie została wpuszczona.

- Po udanym koncercie sylwestrowym postanowiłam, że dołączę do kolegów bawiących się na bankiecie. Wybrałam się sama, bo wszyscy już czekali - opowiada Edyta. - No i niestety utknęłam przed drzwiami - wspomina traumatyczne przeżycie Edyta w rozmowie z "Super Expressem".

Przeczytaj koniecznie: Maryla Rodowicz, Beata Kozidrak i Edyta Górniak to trio za 650 tys. zł - tyle zarobią dzięki TVP2

Nadgorliwy okazał się ochroniarz, który najzwyczajniej w świecie nie rozpoznał sławnej Edyty!

- Usłyszałam, że nie wejdę, bo nie mam wymaganej plakietki - tłumaczy Edyta. - A jakoś do tej pory żadne plakietki nie były mi potrzebne. Nigdy ich nie używałam i nigdy nie miałam problemu - z uśmiechem dodaje wokalistka.

Jak się dowiedzieliśmy, w tym roku pani Edyta może być spokojna. Organizatorzy sylwestrowego Imperium Gwiazd, czyli telewizyjna Dwójka, zapewniają, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Wprost nie wyobrażają sobie sytuacji, aby na przyjęciu zabrakło ich ukochanej gwiazdy. A i ona nie może doczekać się imprezy na wrocławskim Rynku, który w tym roku będzie jednym z najgorętszych miejsc w Polsce w tę szczególną noc.

Patrz też: Ukochany Edyty Górniak prawnik Piotr Schramm: Nie jestem zazdrosny o Edytę


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki