Konflikt Edyta Górniak - Bart Pniewski
Edyta Górniak ma jedno dziecko - syna Allana. 21-letni już mężczyzna jakiś czas temu zmienił nazwisko, jeszcze bardziej odcinając się od swojego ojca. Allan Krupa zmienił się w Allana Enso. Jednak trudno wymazać przeszłość, która na ogół jakoś odbija się w teraźniejszości. Syn Edyty Górniak niedawno rozstał się z Nicol Pniewską, co nic nadzwyczajnym nie jest. Wiadomo jak to jest z miłością w młodym wieku. Problem w tym, że wybuchł też konflikt na linii Edyta Górniak - Bart Pniewski. Zrobiło się bardzo nieprzyjemnie...
Gdy zapomniana diwa, której zaloty odrzuciłeś, od wielu miesięcy mści się, próbując naruszyć twoje imię. Najpierw prywatnie wśród znajomych, a jak to nie przyniosło rezultatów, zaczęła publicznie, wiedząc, że jej odklejki zawsze podłapują media i to jest jedyne, czym może o sobie przypomnieć opinii publicznej
- wypalił Pniewski, a wokalistka zagroziła mu pozwem. Edyta Górniak oczywiście z perspektywy czasu żałuje, że Allan wkroczył do nowego towarzystwa. Zwraca jednak uwagę na potężny deficyt związany z "ubytkiem ojca".
Edyta Górniak o "ubytku" ojca u Allana. Mowa o "bardzo dużej dziurze"
W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim artystka opowiedziała o kulisach znajomości syna w nowym środowisku. W tle jednak pojawił się Dariusz Krupa, czyli ojciec Allana.
Chciałam, żeby Allan miał swoje środowisko, ludzi, kumpli. Środowisko, w którym będzie mógł się rozwijać. Rozpoznał taką grupę ludzi niedużą, ale związaną ze sobą biznesowo i rodzinnie. Ja na początku poszłam za tym zachwytem Allana. On oczywiście ma ubytek ojca. Ma bardzo dużą dziurę jak po bombie atomowej, jeśli chodzi o przestrzeń ojcostwa i niestety bardzo łatwo wejść w tą przestrzeń. Ponieważ on nie ma wzorca, to łatwo go oszukać (...) Gdyby miał (ojca -red.) to szybciej mógłby rozpoznać, co jest iluzją, co obietnicami i blurowaniem, a co faktycznie jest uczuciem ojcostwa, opieki, miłości stałej, stabilnej. On tego nie zna, niestety, uczy się
- oceniła Edyta Górniak. Gwiazda w pewnym momencie była bezsilna i nic nie mogła zrobić. To była dla niej wyjątkowo trudna sytuacja. Allan polecił mamie, żeby się nie wtrącała.
Ja patrzyłam z boku przez półtora roku na to, co działo się z nim, jak na chwilę kruszyła się nasza relacja. Gdybym mogła, to wzięłabym za rękę, zabrała nieraz, ale nie mogłam tego zrobić
- zaznaczyła Edyta Górniak.
Zobacz naszą galerię: Syn Górniak rozstał się z dziewczyną
