Edyta Górniak w połowie kwietnia 2024 roku wybrała się do Azji. Jakby tego było mało, gwiazda wyznała, że spakowała wszystkie swoje manatki i na dobre wyjechała z Polski. W razie koncertów czy innych aktywności zawodowych Edyta ma przylecieć do rodzimego kraju samolotem.
Zobacz też: Luna chce pobić Górniak. Padły mocne słowa przed Eurowizją
Edyta Górniak nie chce już mieszkać w Polsce
W jednym z najnowszych wywiadów gwiazda wyznała, że chęć zmiany otoczenia podyktowana jest wyprowadzką jej syna do Monako. Edyta wprost mówiła, iż nic jej już w Polsce nie trzyma. Wierni fani mogą być zawiedzeni.
"Nie da się ukryć, że w Polsce nic mnie nie trzyma. Kiedy Allan postanowił przeprowadzić się do Monako, zrozumiałam, że nie mam co tutaj robić. Oczywiście mam przyjaciół, koncerty i wspaniałych fanów, dla których będę wracać do Polski, ale codzienność chcę spędzać w Azji" - mówiła w rozmowie z dziennikarzami "Twojego Imperium".
Polska celebrytka wybrała Indonezję, którą pokochała od pierwszego wejrzenia. Edyta nie spodziewała się jednak, że powrót do Polski okaże się tak trudny. Wokalistka chciała wrócić do kraju z okazji 30. rocznicy swojego udziału w Eurowizji. Niestety okazało się to niemożliwe. Wszystko przez dramatyczną sytuację w Dubaju.
W rozmowie z nami wyznała, że jest zaniepokojona całą sytuacją. Otóż bilety gwiazdy cały czas jest zmieniany.
"Jestem zaniepokojona i chcę już wrócić do Polski. Mój bilet powrotny jest wciąż zmieniany. Staram się zachować spokój, ale dawno już tak jak teraz nie tęskniłam za moimi bliskimi" - mówiła w rozmowie z "Super Expressem".
Zobacz też: Słowa Edyty Górniak łamią serce. Mówi o śmierci. "Nie byłoby mnie tu już od kilku lat, gdyby..."
Edyta Górniak w końcu w Polsce
Edycie Górniak w końcu udało się przylecieć do Polski. Kosztowało ją to sporo nerwów, jednak wokalistka ostatecznie bezpiecznie doleciała do rodzinnego kraju.
"Po kilku podejściach i ogromnym stresie udało mi się szczęśliwie wrócić do Polski. Chwilowo mam dość latania" - wyznała Górniak w rozmowie z serwisem plejada.pl.