Edyta Górniak nie ma szczęścia w miłości. Jej jedyne małżeństwo zakończyło się rozwodem, a różne romanse nie zamieniły się w nic poważnego. Dziś gwiazda jest tak zrażona do mężczyzn, że nigdy nie stanie już przed ołtarzem. - Nie, nie chciałabym tego! Na pewno nie dam się już zaobrączkować! - mówi stanowczo Górniak w rozmowie z "Super Expressem".
W związku z tym całą swą miłość i ciepło chciałaby przelać na dzieci. Ku rozpaczy Edyty jej syn Allan (14 l.) staje się młodym mężczyzną. I dlatego, jak wyznała nam gwiazda po nagraniach programu "The Voice Kids", chciałaby mieć więcej dzieci. - Tak! Zdecydowanie instynkt macierzyński obudził się od nowa - stwierdziła szczerze.
Piosenkarka ma jednak swoje obawy co do zajścia w ciążę. - Dzisiaj niby się przesunął próg biologiczny dla kobiet. Ale nie wiem, czy mój organizm by mi na to pozwolił. Gdybym jeszcze miała urodzić dziecko, to jest to proces złożonych, różnych wydarzeń, które nie mają szansy się wydarzyć. Choć życie potrafi zaskakiwać. Biorę pod uwagę adopcję - wyznała Górniak.
ZOBACZ TAKŻE: Syn Górniak nagrał pierwszą piosenkę