Edyta Górniak po wielomiesięcznej podróży urodzinowej po świecie wróciła do Polski. Diwa wystąpiła najpierw na gali z okazji 70-lecia Telewizji Polskiej. W wywiadzie, którego nam wtedy udzieliła, zapytaliśmy, czy chciałaby wrócić do programu "The Voice of Poland" i z kim wolałaby wtedy pracować: z Marylą Rodowicz czy z Justyną Steczkowską. Z obiema artystkami zdarzało jej się bowiem wymieniać złośliwości.
- Chyba wolałabym pracować z panią Marylą, mimo że kiedyś to ona zainicjowała konflikt. Ale ten konflikt zainicjowała tylko raz. Justyna zainicjowała konflikt wielokrotnie. I za każdym razem się z tego wycofuje, robi z tego spektakl, mówi, że: "Ojejku, my się przecież kochamy" - odpowiedziała Edyta Górniak. - Może to jest sposób na tytuły w gazetach? Nie wiem, nie rozkminiłam tego, nie poświęcam temu więcej uwagi - dodała.
I jakby przewidziała nadchodzące zachowanie Steczkowskiej, bowiem w finałowym odcinku "The Voice of Poland", kilka dni po naszej rozmowie z Górniak, zanim ją wyemitowaliśmy, Justyna pozdrowiła Edytę na antenie i... wyznała jej miłość.
- Nigdy nie wyobraziłabym sobie, że mężczyzna zaśpiewa to tak dobrze. To jest kobieca piosenka - powiedziała Steczkowska, oceniając występ uczestnika, który wykonał przebój Górniak napisany przez Edytę Bartosiewicz. - Edyta Górniak zaśpiewała to naprawdę pięknie. To jest świetny tekst, doskonała kompozycja. Pozdrawiamy Edytę Bartosiewicz i Edytę Górniak, kochane Edyty. Całujemy was, kochamy, przytulamy! - powiedziała głośno Justyna.
Przypomnijmy, że ostatni konflikt gwiazd dotyczył kwestii wynagrodzeń za udział w koncercie TVP dla Ukrainy. Wyglądało na to, że artyści mają śpiewać charytatywnie. Justyna Steczkowska ogłosiła jednak ze sceny, że swoje wynagrodzenie przeznacza na pomoc ukraińskim dzieciom. No i wybuchła afera, bo resztę gwiazd posądzono o to, że wzięły za występ pieniądze, ale nie przekazały ich na żaden szczytny cel. W rozmowie z "Super Expressem" Edyta Górniak potwierdziła, że zrezygnowała ze swojej gaży. Steczkowska zarzuciła jej kłamstwo. Przez cały dzień obie gwiazdy wymieniały się wtedy oświadczeniami. ZOBACZ: Justyna Steczkowska vs. Edyta Górniak: o co chodzi w konflikcie? Podsumowanie awantury gwiazd
Edyta Górniak chętnie wróciłaby więc do popularnego programu, ale tylko wtedy, gdy zmieni się skład jurorski.
- Odpowiadając na pytanie, czy wrócę do The Voice... Pod warunkiem, że będę miała naturalną, radosną atmosferę współpracy - bo to jest dla mnie najważniejsze. Jeśli będę mogła sobie pozwolić na spontaniczność w odpowiednim gronie trenerów, to zawsze mówię: tak - mówi nam diwa.
Więcej w naszym wideo!