Narodziny pierwszego dziecka Edyty, syna Alana, były punktem kulminacyjnym wojny, jaką piosenkarka prowadziła z mediami. Górniak skarżyła się, że paparazzi nie dają jej spokoju w tak ważnym momencie jej życia. To, co o nich myśli, pokazała publikując zdjęcie swojego syna zanim - delikatnie mówiąc - zdążyła go przewinąć.
Teraz piosenkarka zachowuje się tak, jakby o tym wszystkim zapomniała. Dwuznacznie sugeruje, że jest w ciąży, co więcej - udaje ciążę (jak w jednym z ostatnich odcinków "Jak oni śpiewają", gdy włożyła sobie balon pod sukienkę), głaszcze też po brzuchu ciężarną Kasię Cichopek.
Czy rzeczywiście Górniak tak bardzo marzy o dziecku, że nie może się powstrzymać od tego typu gestów? Możliwe. Ale jednocześnie bawi się z mediami, dostarczając im tematów do plotek na temat tak osobistych spraw jak ciąża. Taki flirt rzadko kiedy kończy się dobrze...