Magazyn "Świat i ludzie" sugeruje, że Górniak przepuściła podczas swojej kariery ponad milion dolarów. Pierwsze pieniądze piosenkarka zaczęła zarabiać występując w "Metrze", ale nic z tego nie odkładała, wysyłając większość matce, a resztę zostawiając na codzienne życie i utrzymanie w Warszawie. Sukces przyszedł wraz z drugim miejcem na festiwalu Eurowizji w 1994 roku i debiutancką płytą "Dotyk" wydaną rok później. Materiał kupiło ponad 800 tysięcy Polaków!
- Zarobiła na niej blisko milion dolarów, ale zaczęła szastać pieniędzmi na prawo i lewo. Żyła ponad stan, pławiła się w luksusach i nie miała żadnych hamulców - wyznał znajomy Górniak w rozmowie z tygodnikiem "Świat i ludzie".
Jednym z wydatków Edyty był zakup domu pod Warszawą. Artystka żyła jednak wówczas w trasie regularnie występując w Polsce i za granicą. Uznała więc, że utrzymywanie wielkiego domu nie ma sensu i sprzedała go. Pieniądze, które wciąż regularnie wpływały na jej konto, przehulała. W efekcie dziś gwiazda nie mieszka nawet w własnym mieszkaniu, lecz w domu teścia.
- Edyta nie ma nic, jednak ostatnio wzięła się w garść i zaczęła żyć oszczędniej. A wszystko za sprawą jej ukochanego Darka, który ma głowę na karku i potrafi przemówić Edzi do rozumu - powiedział jeden z muzyków koncertujących z Górniak.
Sprzedać ponad milion płyt w trakcie kariery i nie mieć własnych, przysłowiowych czterech ścian?