Dorastający syn Edyty zadaje jej coraz więcej pytań. Gwiazda jako odpowiedzialna matka powoli zaczyna wprowadzać go w świat dorosłych. Jak wyznała "Super Expressowi", rozmowy o bocianach i dzieciach znalezionych w kapuście to już przeszłość. Musiała uświadomić nastoletniego syna i opowiedzieć mu o seksie.
- Kiedyś mówiłam Allanowi o bocianach. Kiedyś też Allan zapytał mnie, skąd się wziął. Powiedziałam, że z miłości. A jak się zaczął uczyć różnych takich kwestii biologicznych i odpowiedział na zadane przez pana w klasie pytanie: "Czy ktoś wie, skąd się biorą dzieci?", Allan powiedział: "Ja wiem, z miłości". Wszystkie dzieci się śmiały. To było smutne bardzo - wspomina ze śmiechem Edyta, ale zaraz poważnieje: - Przyszedł czas, że musieliśmy o tym pogadać. Trochę ja pogadałam, trochę psycholog szkolny. Trochę dzieci między sobą. To taki delikatny temat, ale nieunikniony. Allan ma już 12 lat, ma już sympatię. Chociaż mówi, że ja to źle nazywam, bo to nie jest sympatia, tylko dziewczyna! Miałam w walentynki koncert. Pytałam, czy przyjdzie. Odpowiedział, że jedzie do swojej dziewczyny - zdradza nam uśmiechnięta Edyta.
ZOBACZ: Każdy może wystąpić w teledysku Edyty Górniak do piosenki Grateful. Wokalistka zbiera chętnych!