Piosenkarze, aktorzy, sportowcy mają swoje sposoby, by trzymać formę. Do historii przeszła nawet słynna dieta Adama Małysza (33 l.), który przed skokami narciarskimi zajadał się bananami z bułką.
Przeczytaj koniecznie: Edyta Górniak pokazała klasę w "Tańcu z gwiazdami" - ZDJĘCIA!
Okazuje się, że Edyta też ma swoją receptę na znakomitą, godną pozazdroszczenia kondycję. Piosenkarka przed treningami wpada do studenckiego bufetu na smażoną z dwóch jaj pyszną jajecznicę.
I tak też było, gdy spotkaliśmy Edytę w stołówce wydziału biologii Uniwersytetu Warszawskiego. Gwiazda zamówiła najprostszą jajecznicę. Bez żadnych dodatków. Bez szynki czy boczku. Tylko sól i pieprz. Do tego kupiła butelkę wody i kawę do popicia. Edyta jadła powoli, by rozsmakowywać się każdym nabranym na widelec kęsem swojskiej potrawy. Tylko mruczała z zachwytu pod nosem.
A potem posilona mogła już ruszać na trening. Pełna werwy stanęła w pobliskiej szkole tańca na parkiecie. I choć spędziła na nim kilka godzin, nawet nie dostała zadyszki. Miała dużo energii i siły, by każdy krok nowo poznanego tańca szlifować do perfekcji.
Patrz też: Górniak dostanie 40 tysięcy złotych za zaśpiewanie hymnu!
Nic dziwnego, że w programach "Tańca z gwiazdami" pięknie tańczy i zbiera pochwały jury i brawa od widzów. Jak tak dalej pójdzie, na pewno zobaczymy Edytę w finale.