2020 był przełomowym rokiem dla Edyty Górniak. Pandemia zmieniła w jej życiu wszystko - od zawodowych planów do szokujących decyzji w życiu prywatnym. Po zdumiewających publikacjach w mediach społecznościowych dotyczących koronawirusa i teorii spiskowych na ten temat, diwa postanowiła odciąć się od Internetu i zniknąć fanom z oczu! Deklarowała również niechęć do szczepionek i chęć opuszczenia Polski! Przypomnijmy, że piosenkarka marzyła o zamieszkaniu na Podhalu u boku przystojnego górala! Wyszła na jaw cała prawda o tym, co się dzieje z jej domem w górach. Górniak na koniec fatalnego roku postanowiła zmienić swoje nawyki żywieniowe, więc podjęła przełomową decyzję.
ZOBACZ:Sylwester 2020 uratowany! Maryla Rodowicz jednak wystąpi w TV. Znamy szczegóły
Fatalne doniesienia o Edycie Górniak. Przekazali jej dwie bardzo złe wiadomości
Edyta Górniak otrzymała dwie wiadomości. Pierwsza z nich to wieść, że wokalistka została nominowana do Telekamer 2021 w kategorii JUROR. Niestety, na fanpage Tele Tygodnia, internauci nie kryli rozczarowania z powodu wyróżnienia dla Górniak:
- Dziwne nominacje w kategorii Juror. Pani Górniak, a nie M. Szpak, serio? Najbardziej lubiany i merytoryczny trener, który w cuglach wygrał The VOP, niezauważony. Za to jest trenerka od najbardziej nieracjonalnych decyzji... Nominacje z wiadomego klucza, ot takich czasów doczekaliśmy. Deja vu z czasów słusznie minionych.
- Górniak, serio? Jej decyzje i odloty przejdą do niechlubnych sukcesów ostatniej edycji voica.
ZOBACZ:Ma wielką szansę pokonać gwiazdę Polsatu. Kim jest Celestyna Grzebyta?
Komentarzami internautów można się nie przejmować, ale Edyta Górniak ma coś ważniejszego na głowie. Jak podaje WP, wokalistka nie wystąpi na żadnej z imprez, bo honorarium nie jest dla niej satysfakcjonujące. Górniak zawsze była wysoko wynagradzana. Według portalu, w ubiegłym roku, za występ na Sylwestrze TVN otrzymała 130 tys. złotych. W 2020, żadna stacja nie była w stanie zapewnić jej wymarzonej stawki, więc nie usłyszymy piosenek gwiazdy.