Po pracowitym sezonie, gwiazda uciekła przed mroźną zimą do gorącej Tajlandii. To jej ulubione miejsce - nie raz mówiła, że nabiera tam energii do życia i odzyskuje wewnętrzny spokój. Tym razem też leżąc na rajskiej plażuy rozmyśla o istnieniu. Swoimi złotymi myślami podzieliła się z fanami na Instagramie.
- Życie przeplata emocje i wrażenia. Dlatego nigdy nie przyzwyczajam się do dobra. Dziękuję aniołom, że mogę doświadczać tyle dobroci i piękna. I Wam, że podzielacie moją radość - napisała Edyta.
Czytaj też: Edyta Górniak chce mieć córkę?!