Takiej trasy koncertowej jeszcze nie było. Jest o niej głośno od momentu, gdy okazało się, że wezmą w niej udział dwie skonfliktowane od lat diwy - Edyta Górniak i Justyna Steczkowska. Pikanterii dodaje fakt, że panie spędzą ze sobą aż dwa tygodnie, z dala od kraju. A że przed nimi koncerty o tematyce świątecznej, to ich fani liczą, że wspólne występy w kościołach i bazylikach sprawią, że panie podadzą sobie ręce - tak jak niedawno Edyta Górniak zrobiła to z Dodą.
Podczas trasy "Wielkie kolędowanie w USA" dla amerykańskiej Polonii oprócz Górniak i Steczkowskiej wystąpią m.in. Natasza Urbańska, Rafał Brzozowski, Alicja Węgorzewska, Kamil Bednarek czy zespół Boys. W środę po południu wszyscy stawili się na lotnisku Chopina w Warszawie.
Naturalna Edyta Górniak podróżuje jak prawdziwy VIP
Edyta Górniak, która bardzo szanuje prywatność i spokój, zdecydowała się na własny koszt wybrać do strefy VIP. Jako jedyna stawiła się więc przy innym wejściu. Pozostałe gwiazdy spotkała dopiero w samolocie. Na lotnisko przyjechała limuzyną, a z bagażami pomagał jej syn Allan. Odprowadził mamę na samolot, a w strefie VIP mieli jeszcze kilka chwil, by porozmawiać i uściskać się przed świętami. Górniak wybrała na długi lot wygodną stylizację - welurowy dres w modnym, bordowym kolorze.
NIE PRZEGAP: Edyta Górniak od trzech lat mieszkała w hotelach. Teraz ma nowy dom! Wiemy, gdzie zamieszkała. Miała ważny powód
Janusz Józefowicz z okaleczoną twarzą. Co mu się stało?
Nataszę Urbańską na lotnisko odwiózł mąż, Janusz Józefowicz. Artysta zaskoczył wszystkich swoim wyglądem. Miał bowiem na twarzy kilka ran i plaster. Na pierwszy rzut oka wyglądał, jakby wdał się w bójkę. Jak się jednak dowiedzieliśmy, nie stało się nic poważnego. Natasza pocałowała go na pożegnanie. Natasza, tak samo jak Edyta, zapewniła sobie miejsce w biznes klasie, więc mogła szybciej przejść odprawę.
ZOBACZ TAKŻE: Natasza Ubrańska kusi na odważnych fotkach. Zarobi na tym majątek?
Justyna Steczkowska krzyczała na fotografów
Zwykłe miejsce w samolocie musiała zająć Justyna Steczkowska. Być może dlatego pojawiła się na lotnisku niezadowolona. Choć wyglądała perfekcyjnie, ubrana w beżowy płaszcz z futerkiem, kozaki na bardzo wysokim obcasie i kapelusz na głowie, nie ucieszyła się na widok fotografów, którzy pojawili się na lotnisku. Według świadków zdarzenia piosenkarka podniosła na nich głos i zakazała robić sobie zdjęcia.
- Zaczęła na nich krzyczeć. Pytała, po co robić takie zdjęcia, że są święta. Zakazała im iść za sobą! Chyba nie była zadowolona z tego, jak wygląda. Przestraszeni pozostali na miejscu i życzyli jej tylko spokojnych świąt. Akurat spokój rzeczywiście jej się przyda... – relacjonuje serwis Świat Gwiazd.
To zupełnie inaczej niż pozostałe gwiazdy, które uśmiechnęły się i pozdrowiły paparazzich. Natasza Urbańska życzyła im wesołych świąt, a Rafał Brzozowski z uśmiechem pomachał.
Steczkowska zjawiła się na lotnisku z mężem, który prawdopodobnie poleciał z nią do USA.
Zobaczcie w naszej galerii, jak prezentowały się gwiazdy na lotnisku tuż przed wylotem do USA.