Gdy Edyta Górniak bierze udział w jakimś programie rozrywkowym, zapewnia mu nie tylko oglądalność, ale i rozgłos. Zwłaszcza po ostatnim roku, kiedy wiele osób zaczęło uznawać piosenkarkę i jej poglądy za kontrowersyjne, jej osoba budzi jeszcze większe emocje. Jak udało nam się dowiedzieć, Edyta Górniak właśnie otrzymała propozycję, żeby zasiąść w jury nowego programu TVP.
ZOBACZ TAKŻE: Edyta Górniak miała stan przedzawałowy! Nie uwierzycie, co uratowało jej życie. Szokujące informacje
Mowa o programie "You Can Dance - nowa generacja". To wracający po latach popularny format dla tancerzy, puszczany wcześniej w TVN. Telewizji Polska szykuje swoją wersję dla nieco młodszych uczestników. Wiadomo już, że pierwszym jurorem show będzie choreograf i tancerz Misha Kostrzewski - brat samej Małgorzaty Rozenek-Majdan (43 l.). Mówi się, że to właśnie znana siostra załatwiła mu pracę.
Producenci marzą, by miejsce obok niego zajęła Edyta Górniak. Piosenkarka jest wstępnie zainteresowana propozycją, ale ma dylemat. W tym samym czasie nagrywany i emitowany będzie show "The Voice of Poland". Producenci wokalnego show również wysłali już do Edyty zapytanie o współpracę przy jesiennej edycji.
- Jej sercu bliższa jest muzyka niż taniec i wolałaby wybrać "The Voice", ale tak naprawdę wiadome jest, że wybierze lepszą ofertę - zdradza nasz informator.
NIE PRZEGAP: Wiemy, kto zastąpi Andrzeja Piasecznego w "The Voice Senior". Będziecie w szoku! To królowa polskiej sceny
Mówi się, że za rolę trenera w wokalnym show Edyta Górniak zgarniała nawet 400 tys. zł. Do programu o tańcu przeszłaby więc jedynie za jeszcze wyższą stawkę.
- Może chodzić nawet o pół miliona złotych - zdradza nasz rozmówca związany z telewizją.
Za takie pieniądze można się dać namówić.