Już lada moment rusza muzyczne święto. Przez kilka dni na scenie 59. Krajowego Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu wystąpi wiele gwiazd. Wśród nich miała się pojawić również Edyta Górniak. W końcu wielokrotnie była gościem festiwalu, śpiewając swoje największe hity. Okazuje się jednak, że diwa zrezygnowała z zaproszenia. Zapewnia, że nie doszło do żadnego konfliktu, po prostu na drodze stanęła różna wizja artystyczna jej i organizatorów.
Górniak tłumaczy, dlaczego nie wystąpi w Opolu
Edyta przyznaje, że dostała zaproszenie na 59. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. Organizatorzy chcieli, aby piosenkarka zaśpiewała swój nieśmiertelny hit "To nie ja byłam Ewą". To nie pokrywało się z pomysłem Edyty na występ.
- Ja jednak lubię mieć taką możliwość zaglądania do różnego repertuaru. Mam w sumie tych utworów nagranych ponad 200 na różne okoliczności. Lubię móc zatopić się w różnych utworach i też jestem przekonana, jak czasem czytam komentarze ludzi, że moja publiczność też oczekuję, że ja nie będę co roku wracała z tym samym utworem, że jednak zajrzę do czegoś innego - tłumaczy w rozmowie z Jastrząb Post.
Górniak przeprasza fanów za to, że nie wystąpi w Opolu
Wydaje się jednak, że nie ma żadnego konfliktu między organizatorami Opola, a Górniak, która postanowiła publicznie przeprosić, że nie wystąpi podczas festiwalu:
- Ja was przepraszam, ale nie mogę jechać kolejny rok do Opola i znowu śpiewać tę samą piosenkę. Wiem, że to legendarny utwór i czasem fajnie do niego wrócić, ale chciałabym móc też inne utwory śpiewać. A zawsze jest tak, że jest mało czasu antenowego. Przeprosiłam. To piękny jubileusz telewizji, więc też rozumiem reżysera. Ale on mnie też zrozumiał, więc ok.