Mimo podłych plotek mówiących, że Edyta i Mariusz nie są już razem, tak naprawdę tancerkę i reżysera wciąż łączy wielka miłość. Nic zatem dziwnego, że Herbuś ma poważne plany na przyszłość. Obudził się w niej bowiem instynkt macierzyński. Do tej pory mogła sprawdzać się jako matka chrzestna i macocha. Jej Mariusz ma bowiem już dorosłego syna Piotra, z którym Edyta się nawet przyjaźni.
- Nie odmówię sobie przyjemności posiadania własnych dzieci - wyznała Edyta w rozmowie z "Super Expressem". - Podobno w roli matki chrzestnej odnajduję się świetnie. W tym kontekście jestem już poczwórną mamą - dodaje z uśmiechem. Na szczęście rodzina nie naciska na Edytę. Jej rodzice mają już trójkę wnuków, więc Herbuś nie czuje presji. - Mój starszy brat Rafał za kilka miesięcy będzie miał trzeciego dzieciaczka. Rodzicom, jak widać, wnuków nie brakuje - mówi Herbuś.
Zobacz też: Edyta Herbuś na premierze Barocco pokazała więcej, niż chciała... [ZDJĘCIA]
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail