Jak donosi tygodnik TWOJE IMPERIUM, Edyta Herbuś nie wydaje majątku na swoje kreacje! Celebrytka pojawia się na warszawskich salonach co kilka dni - nie przepuści żadnej okazji do zaprezentowania się, bez względu na to czy jest to pokaz mody czy otwarcie sklepu. Dlatego swoich strojów Edyta szuka w... lumpeksach!
- Ta używana sukienka kosztowała 375 złotych - wyjawiła Edyta gazecie TWOJE IMPERIUM, mówiąc o swojej złotej sukience, w której lansowała się na jednej z imprez. - W Warszawie są dwa second handy, które lubię odwiedzać. Można tam dostać rzeczy dobrej jakości, czasami używane, czasami nowiutkie. Ta sukienka jest super skrojona. Leży jak ulał, co nie często się zdarza, bo noszą rozmiar XS - dodała celebrytka.
Kupilibyście używaną sukienkę za 375 zł? Podejrzewamy, że w Warszawie znajdują się lumpeksy z tańszymi kreacjami...