Edyta Herbuś od małego marzyła o zrobieniu wielkiej kariery i każdą wolną chwilę poświęcała tańcowi towarzyskiemu, w którym odnosiła spore sukcesy. Wiedziała jednak, że w Kielcach, gdzie mieszkała, nie ma tylu możliwości co w stolicy. Dlatego pewnego dnia spakowała walizki i przeprowadziła się do Warszawy. Tutaj zdobyła popularność występując w "Tańcu z gwiazdami". Zawsze jednak jej serce było blisko rodziny, którą zostawiła w rodzinnym mieście. Musiała też poradzić sobie z traumą, jaką było nagłe odejście ojca Zdzisława.
ZOBACZ: Tak Edyta Herbuś wyglądała w wieku 10 lat. Szokujące nagranie z wiejskiej dyskoteki! [WIDEO]
Z dnia na dzień mama Edyty została sama z trójką dzieci. Ojciec Herbuś postanowił porzucić rodzinę. Nikt nie wiedział dlaczego podjął taką decyzję. Jednak dla małej dziewczynki z pewnością były to wydarzenia traumatyczne, które miały wpływ na jej dalsze życie. Wychował ją jej ojczym Tadeusz, a z biologicznym tatą przez lata nie miała żadnego kontaktu. Gdy już mieszkała w stolicy, pewnego dnia w słuchawce usłyszała jego głos. Doszło wówczas do pierwszego po wielu latach spotkania. Od tego czasu tancerka ma dobre kontakty ze swoim tatą Zdzisławem.
Zobacz poniżej galerią z Edytą Herbuś pt. "Wolność jest moim szczęściem. Macierzyństwo może być jego częścią"
Celebrytka w związku z 1 listopada pojechała na groby w swoje rodzinne strony. Przy tej okazji oczywiście odwiedziła swoją ukochaną babcię Otylię. Zobaczyła się również ze swoim tatą, a wspólnym zdjęciem pochwaliła się na Instastories. Widać, że są ze sobą bardzo blisko, mimo trudnej przeszłości. Edyta mocno trzyma go za ręce, a uśmiech nie schodzi z jej twarzy. Trzeba przyznać, że tancerka jest do niego bardzo podobna. Oby ich relacje zawsze już takie były...