Edyta Herbuś przyłapana na piciu w centrum miasta

2022-08-23 18:30

Edyta Herbuś (41 l.) to smakoszka bąbelków. Gwiazda „Klanu” wybrała się z przyjaciółką do jednej z warszawskich restauracji, gdzie delektowała się musującym winem. Jednak zanim podjęła decyzję, które chce kupić, kelner zrobił jej degustację różnych trunków.

Edyta Herbuś z bąbelkami

i

Autor: papara18 Edyta Herbuś z bąbelkami

Letnie popołudnie miło jest spędzić w fajnym towarzystwie oraz w wyjątkowym miejscu. Dlatego też Edyta Herbuś po godz 16 spotkała się ze swoją koleżanką w kameralnej restauracji w centrum Warszawy. Panie wybrały stolik na świeżym powietrzu i poprosiły o dobre wino musujące. Kelner przyniósł im dwa do wyboru. Białe, owocowe wino w smaku przypominające jabłka z nutką banana i brzoskwini włoskiego pochodzenia oraz zwykłe – australijskie różowe. Cena za jeden kieliszek bąbelków kosztuje tam nawet 40 zł, dlatego też nie ma się co dziwić, że aktorka i tancerka wolała wcześniej sprawdzić, które jest godne jej wybrednego podniebienia. Odpowiednie okazało się droższe prosecco.

(poniżej reszta artykułu oraz galeria)

Edyta Herbuś ma na palcu pierścionek zaręczynowy. Mówi o szczęściu, dzieciach i swoim biznesie

Edyta może pozwolić sobie na kaloryczne bąbelki. Aktorka ma piękne ciało, nad którym intensywnie pracuje. - To obowiązek każdej kobiety, żeby dbać o siebie, Was chłopaki również to dotyczy. Mój styl życia, moje pasje, rzeczywiście pozwalają mi, żeby systematycznie o siebie dbać. Jak najbliżej natury, jak najmniej chemii, lubić siebie słuchać, swojego organizmu, nie głodzić się, systematyczny trening, zdrowa dobra dieta, pięć posiłków dziennie nie za dużych - wyznała w jednym z wywiadów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają