Edyta Herbuś jest ostatnio bardzo zajęta. Pracuje na planie kilku seriali. Ostatnio większość czasu spędzała na planie filmu „Jak pokochać gangstera”. Ale gdy tylko trafił się jej wolny weekend, wsiadła do samochodu i pojechała do Trójmiasta. Nie była to jednak samotna podróż. Gwiazda zabrała ze sobą ukochaną suczkę Stokrotkę.
– Spacerowały po parku w Sopocie, a następnie poszły na plażę – mówi nasz informator. – A, gdy psina Edyty załatwiła swoją potrzebę, aktorka posprzątała po niej. Nie zważała na to, że mogła wybrudzić markowy płaszcz – dodaje .
Edyta ze swoją Stokrotką są bardzo blisko. Gwiazda zabierają ją niemalże wszędzie. Gdy po raz pierwszy ją zobaczyła, od razu się zakochała.
- Zdecydowałam się na maltańczyka. To inteligentne zwierzaki, które szybko się uczą. Kiedy hodowczyni przyniosła na dłoni przepiękną białą kuleczkę, tak malutką, że trudno było uwierzyć, iż to prawdziwy pies, i zobaczyłam trzy czarne guziczki: oko, oko i nosek, już było po mnie. Od razu skojarzyła mi się z delikatnym białym kwiatuszkiem, stąd imię Stokrotka. Schowałam ją pod koszulkę i tak przytuloną do serca wiozłam do Warszawy. Opowiedziałam jej wszystko po drodze, co chwilę sprawdzając, czy dobrze się czuje- mówiła o suczce w jednym z wywiadów.