Już wiemy, na co śliczna Edyta wydaje zarobione pieniądze. Tancerka postanowiła zainwestować w siebie. Zdecydowała się na zagraniczne kursy aktorstwa. Taka przyjemność jednak słono ją kosztuje. Tancerka wyda aż 50 tysięcy złotych na trzy warsztaty w Rzymie, Londynie i Los Angeles. Prowadzone są one przez Bernarda Hillera, spod którego skrzydeł wyszła m.in. Cameron Diaz (38 l.). Trzydniowy kurs u mistrza kosztuje 4500 złotych. Ale Edycie jeden nie wystarczy. Tancerka zamierza zaliczyć aż trzy takie spotkania.
To jednak nie koniec wydatków. Bo Herbuś chce zainwestować pieniądze także w kilkanaście lekcji indywidualnych. A każda z nich kosztuje aż 750 zł. Do tego dojdą przeloty w wybrane miejsca, na hotele i wyżywienie. Razem uzbiera się aż 50 tysięcy złotych.
Ale warto! Szczególnie że hollywoodzki nauczyciel, który poznał Herbuś podczas wizyty w Polsce, jest zachwycony jej talentem. Ona nie pozostaje mu dłużna.
- Zajęcia z Bernardem są naprawdę bardzo ekscytujące. On wlał we mnie wielką pewność siebie - wyznaje Edyta w rozmowie z "Super Expressem". - Dzięki temu skupiam się teraz na swoim rozwoju - zapewnia tancerka.
Przeczytaj koniecznie: Bernard Hiller: Edyta Herbuś ma w sobie to coś