Na pytanie, czy joga może sprawić, że kobieta poczuje się bardziej seksowna, bez wahania odpowiada, że tak.
– Nasze piękno i seksapil to sprawa naszego wnętrza, jeśli będziemy w harmonii ze sobą, jeśli uda nam się osiągnąć wewnętrzną równowagę, zapanować nad negatywnymi emocjami, osiągnąć balans między ciałem, umysłem i świadomością, to będziemy piękne i seksowne. Wystarczy popatrzeć na kobiety uprawiające jogę na co dzień. Ileż w nich seksapilu! - mówi Herbuś.
Giętkie ciało, lepsze orgazmy
Ale joga to nie tylko filozofia pewnej wewnętrznej harmonii, ale konkretne ćwiczenia, które sprawiają, że seks może stać się pełniejszy, przyjemniejszy, bardziej orgazmiczny. Potwierdzają to m.in. badania, przeprowadzone w klinice Dr Ram Manohar w New Delhi. Przez 3 miesiące 40 kobiet praktykowało 22 asany (pozycje i techniki relaksacyjne) jogi, po czym okazało się, że ponad 80 proc. z nich zaczęło odczuwać większe podniecenie, lepsze nawilżenie pochwy i częstsze orgazmy.
Z kolei mężczyźni uprawiający jogę oceniają, że łatwiej przychodzi im synchronizacja z partnerką podczas seksu, mają mocniejszą erekcję i łatwiej kontrolują swój wytrysk. Niektórzy stwierdzili, że dzięki jodze mogli zrezygnować z leków na erekcję.
Wystarczy popatrzeć na kobiety uprawiające jogę na co dzień. Ileż w nich seksapilu!
Wąż i koci grzbiet
Są takie pozycje w jodze, które szczególnie dobrze działają na seks. To te, dzięki którym wzmacniają się mięśnie Kegla, poprawia krążenie krwi w narządach płciowych i rośnie libido. Na przykład pozycja psa z głową w górę (a klęku podpartego) czy podobna do niej pozycja kociego grzbietu. W zasadzie wszystkie pozycje aktywujące dolne partie ciała poprawią kondycję seksualną.
A ćwiczyć można wszędzie. Edyta Herbuś mówi, że robi to nawet na lotnisku, oczekując na samolot. No i efekty widać.