Edyta i Cezary PAZUROWIE, Katarzyna Cichopek i Joanna Brodzik ODDAJĄ do banku KREW swoich DZIECI - Nowa MODA wśród GWIAZD

2012-04-24 20:38

Tego jeszcze w Polsce nie było! Nastała nowa moda wśród naszych gwiazd. Znani rodzice oddają krew pochodzącą z pępowiny swoich pociech do Polskiego Banku Komórek Macierzystych. Może ona w przyszłości uratować zdrowie, a nawet życie ich dzieciom. Z tej możliwości skorzystali już m.in. Edyta (24 l.) i Cezary (50 l.) Pazurowie, Katarzyna Cichopek (30 l.) i Joanna Brodzik (39 l.).

Wiadomo, że rodzice zrobią wszystko, aby chronić swoje dzieci, więc skoro jest okazja, od razu przystępują do działania. Szczególnie gdy mogą sobie na to pozwolić finansowo.

Ostatnio bardzo modne jest oddawanie podczas porodu krwi pępowinowej do specjalnego banku. Ta krew zawiera komórki macierzyste, które są wykorzystywane w leczeniu ponad 70 chorób, m.in. białaczki czy niedokrwistości. Krew jest pobierana podczas porodu i przechowywana w specjalnych laboratoriach przez 50 lat.

- Z roku na rok grono znanych mam, które zaufały PBKM, stale się powiększa. Myślę, że możemy już mówić o swego rodzaju modzie na bycie odpowiedzialną mamą, której istotnym elementem jest bankowanie krwi pępowinowej - mówi nam dr Tomasz Baran z PBKM.

Gwiazdy bez wahania powierzają więc bankowi krew swoich maluchów.

- Borys jest całym moim światem, a jego zdrowie i bezpieczeństwo są dla mnie najważniejsze. Mam nadzieję, że komórki macierzyste nigdy nie będą potrzebne mojemu synkowi, ale zdeponowanie krwi to możliwość, z której nie mogłam nie skorzystać - mówi Weronika Książkiewicz (31 l.), mama dwulatka, która również skorzystała z usług banku krwi pępowinowej.

Leczenie krwią pępowinową

Komórki macierzyste uzyskane z krwi pępowinowej są wykorzystywane w leczeniu m.in. chorób nowotworowych, zwłaszcza układu krwiotwórczego. Takie komórki odbudowują zniszczone tkanki (w białaczkach jest to nieprawidłowy szpik kostny) i w ten sposób ratują życie. Komórki dostarczane są osobie chorej drogą dożylną i już w organizmie dochodzi do ich rozmnożenia.

Zabieg pobrania krwi pępowinowej kosztuje 2000 złotych.

Roczna opłata za przechowywanie to koszt 430 złotych.

Martyna Wojciechowska (38 l.), mama Marysi (4 l.):

- Jeśli istnieje szansa, że pobrana podczas porodu i zdeponowana krew pępowinowa może kiedyś uratować zdrowie i życie mojej córki, to z pewnością warto o to zadbać.

Piotr Rubik (44 l.), tata Helenki (3 l.):

- Od kiedy nasza córeczka pojawiła się na świecie, nie ma dla nas nic cenniejszego, dlatego jej zdrowie zdecydowaliśmy się powierzyć PBKM.

Katarzyna Cichopek (30 l.), mama Adasia (3 l.):

- Zdeponowanie krwi pępowinowej naszego synka to najpiękniejszy, unikalny i najmądrzejszy prezent urodzinowy, jaki mogliśmy mu dać.

Joanna Brodzik (39 l.), mama Janka (4 l.) i Franka (4 l.):

"Nie ma dzieci, są ludzie", mówił Janusz Korczak. - A nie ma nic cenniejszego niż ludzkie życie…

ZOBACZ WIDEO >>>

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają