Edyta Jungowska to aktorka, która ma na swoim koncie role w takich produkcjach jak "Klan", "Czego się boją faceci, czyli seks w mniejszym mieście", "Ja wam pokażę!", "Ojciec Mateusz" czy "Detektyw Bruno". Widzowie pokochali ją jednak przede wszystkim dzięki roli sympatycznej siostry Bożenki w "Na dobre i na złe". Grała tam od 2000 do 2012 roku. Występowała też Kabarecie Olgi Lipińskiej. W najnowszym wywiadzie postanowiła opowiedzieć, jak wyglądało jej odejście z kultowego serialu opowiadającego o losach lekarzy z Leśnej Góry.
Edyta Jungowska o odejściu z "Na dobre i na złe". Jej postać znali wszyscy
Postać grana przez Edytę Jungowską po raz ostatni widziana była na ekranach w odcinku 471. Od tamtego poru nie ma już wątku Bożenki. Przez lata prasa rozpisywała się, jako to rzekomo aktorka miała mieć ciężki charakter. Teraz w wywiadzie dla "Wprost" Edyta Jungowska postanowiła zdradzić kulisy swojego odejścia.
- Nie przypominam sobie żadnego skandalu, po prostu dostałam scenariusz i zobaczyłam, że moja postać nagle znika – to było wszystko. Zapytałam, czy ona znika na zawsze i nie dostałam jasnej odpowiedzi, bo myślę, że nikt jej nie znał - mówi dla "Wprost" Edyta Jungowska.