- Kiedy otrzymałam propozycję wzięcia udziału w akcji "Życzenie Agaty", nie zawahałam się. Po chwili przyszedł jednak strach i się rozpłakałam. Boję się bólu, boję się zastrzyków - tłumaczy artystka.
Patrz też: Edyta Olszówka została żółwikiem w serialu dla dzieci
- Dziś jestem w pełni świadoma swojej decyzji i czekam w gotowości na telefon. Raz już zadzwonił, ale ostatecznie okazało się, że to jednak nie ja. Nie jestem mamą, a zawsze marzyłam, aby mieć dziecko. Oddając krew do banku szpiku, otrzymałam wielką szansę ofiarowania komuś życia - tłumaczy Olszówka.