Jak donosi w obszernym materiale "Party", zakochani bardzo dobrze dogadują się na planie. Zupełnie w ich przypadku nie sprawdza się porzekadło, że nie powinno się łączyć pracy z uczuciami i rodziną. Edyta Pazura zapewnia, że wręcz przeciwnie - jest wiele plusów:
- Bardzo przeżywam tę produkcję, bo wiem, jaka jest ważna dla Czarka. Chcę mu jak najwięcej pomóc, choć nie ukrywam, że wspólna praca to i dodatkowy powód do częstszych spotkań. W przerwach między zajęciami jest czas, by się przytulić, dać sobie buziaczka - zdradziła Edyta.
Nie ma mowy o kłótniach
Co najważniejsze, parze udaje się wstrzymywać od jakichkolwiek spornych sytuacji. Nerwy nie odgrywają więc żadnej roli.
- Wiele osób mówiło nam, że wspólna praca jest trudna. Ale to zależy od charakterów, siły związku. My się nie kłócimy. Jesteśmy bardzo udanym małżeństwem - zapewnia małżonka Cezarego.
Mamy nadzieję, że ta świetna atmosfera przełoży się na udany film!