Cezary Pazura w wywiadzie dla Twojego Imperium podkreślił, że z Edytą będzie 'do końca'. Aktor wystawił swojej partnerce prawdziwą laurkę. Chwalił się, że jego trzecie małżeństwo "opiera się na wzajemnej adoracji, miłości, szacunku, zaufaniu i zrozumieniu". Dziennikarka TVN'u - Agnieszka Jastrzębska - postanowiła skonfrontować tę wypowiedź z opinią Edyty Pazury. Co się okazało? Na zaczepne pytanie dziennikarki "Rozumiem, że w domu też TY rządzisz?" żona Pazury odpowiedziała w następujący sposób:
- W domu rządzę ja. Czarek nie ma wyboru, jemu to pasuje - ujawnia rozbawiona Edyta i przechodząc do poważnego tonu dodała - Jest mężczyzną dojrzałym, dużo razem przeszliśmy. Ja czasem mówię, że małżeństwa, które są ze sobą 20 czy 30 lat, nie przeżyły tyle, co my. On już mnie zna, wie, jaki mam charakter, wie, że umiem się wycofać. To wszystko, co przeżyliśmy, umocniło moją wiarę w siebie i że dam sobie radę. (...) Nie jesteśmy sobie wzajemnie nic winni, tylko wspieramy się, pomagamy sobie. Można się zastanawiać, o czym mogą rozmawiać ludzie, którzy są ze sobą 10 lat. A my ciągle mamy tematy do rozmowy. Nadal potrafimy się dogadać. Dobrze się dobraliśmy. Wolałabym jednak, żeby się z tych podłóg nie zbierać. Ale też to była nasza wina, naszej naiwności, bo to jest biznes, w którym trzeba twardo stawiać warunki, a my tego nie wiedzieliśmy.
Trzeba przyznać, że ta para wie, co to znaczy grać do jednej bramki.