Edytce Zając znudziła się sława

2009-07-02 20:20

Jeszcze kilka miesięcy temu trudno było sobie wyobrazić ilustrowane magazyny, w których nie byłoby wywiadu z Edytą Zając (22 l.) i jej obecnie już mężem - Czarkiem Pazurą (47 l.). Popularność i sława najwyraźniej im się znudziła.

Jak donosi "Na Żywo", Pazura niemalże zabarykadował swój dom, czyniąc z niego twierdzę. Incydent z pobiciem mężczyzny, którego Czarek wziął za paparazzi, był więc dopiero początkiem wojny z fotografami i natarczywymi dziennikarzami.

"Teraz Cezary i Edyta chcą ukryć fakt narodzin córki (...) Przed ich posesją w Wilanowie krążą ochroniarze i straszą każdego, kto im przypomina paparazzi. - Grożono nam - mówi jeden z fotoreporterów. Inny dodaje, że rzucono w niego doniczką, interweniowała policja" - czytamy w tygodniku.

Skąd taka zmiana postawy Pazury wobec mediów? Kiedyś przecież Czarek był otwarty wobec poczytnych tytułów. Obecnie tak nie jest, a znajomi aktora przypuszczają, że to wszystko przez Edytkę:

- Edyta, do tej pory akceptująca media, zmieniła się w ciąży i już nie chce być popularna. A zakochany Czarek robi wszystko, by sprostać wymaganiom żony.

No cóż - sława i popularność rzeczywiście potrafią zmienić człowieka i namieszać mu w głowie. Szkoda tylko tych doniczek, którymi obrzucano nikczemnych dziennikarzy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki