W rozmowie ze "Świat & Ludzie" choreograf tłumaczy, że po prostu nie ma czasu na ślub...
- Oj, ten ślub... ciągle mamy go w planach. Obiecujemy sobie z Niną, że gdy znajdziemy trochę wolnego czasu, pójdziemy załatwić formalności. Ale z tym czasem krucho.
Na później Egurrola przełożył też plan przeprowadzki do domu pod Warszawą. Oczywiście - zabrakło czasu...
- Na razie ciągle nic nie wybudowałem. Nie mam do tego głowy. Ciągle rozwijam Egurrola Dance Studio. Powstają nowe filie, sam muszę wszystkiego dopilnować.
Aż nam się żal zrobiło tego wiecznie zapracowanego człowieka...